piątek, 9 maja 2014

BĘK!
Jestem i ja ;D znaczy Ola ;)
Zobaczyłam, że Gabrysia dodała posta i nagle naszła i mnie ochota do napisania ;) zbliża się koniec roku szkolnego, a póki co tępo w szkole zupełnie nie zwalnia. Wczoraj było zebranie moja mam dostała kartkę z ocenami. Nie jest najgorzej ale, z niektórych przedmiotów mogłoby być lepiej ;) na szczęście jakieś niezbyt zadowalające oceny mogłabym chyba policzyć na placach jednej ręki :) No ale dosyć o nauce ;D w ostatni wtorek obydwie klasy 2 miały zorganizowane zajęcia profilaktyczne w zakładzie karnym w Łowiczu. Spotkaliśmy się z 5 facetami, którzy odsiadywali tam swój wyrok i opowiadali oni nam swoje historie. Byli to nałogowcy, uzależnieni od alkoholu i narkotyków, dilerzy. Może jestem zbyt naiwna, ale przynajmniej dwóch z nich wydawał mi się wiarygodny w tym co mówi i że rzeczywiście żałuje swoich decyzji. Z tego spotkania na pewno zapamiętam to, że narkotyki to jeszcze większe świństwo niż myślałam. Z człowieka robią wraka, osiąga się totalne dno i jeszcze 100 metrów niżej. Jeden z nich, który odsiaduje właśnie 23 rok kiedy jego mama umierała na raka on był naćpany. Dopiero w więzieniu po kilku miesiącach zaczął ją opłakiwać, nawet nie był na jej pogrzebie. O tym spotkaniu mogłabym się bardzo dużo rozpisać ale myślę, że na razie wystarczy ;) chciałam wam tylko powiedzieć abyście myśleli o tym co robicie, a kiedy ktoś zwraca wam na coś uwagę, kiedy uważacie, że się czepia i przesadza to zamiast zaprzeczać to przemyślcie to, bo może rzeczywiście robicie jakieś błędy. Wasi rodzice, nauczyciele chcą dla was jak najlepiej ;) pamiętajcie o tym. Szanujcie też swoich bliskich, bo nie wiadomo, w którym momencie od was odejdą.

a to jeszcze taka fotka z powrotu do szkoły z tej "wycieczki" z moim kochanym Werunkiem <3
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz